W latach 90. najczęściej siding kojarzony był z białymi panelami wykonanymi z tworzywa sztucznego. Był on chętnie stosowany głównie dlatego, że krył niedoskonałości tynku i pozwalał na łatwą poprawę wyglądu elewacji. Jednak dość szybko wyszedł z mody i zaczął być uznawany za dość kiczowaty. Obecnie siding wraca do łask, a podstawowa przesłana ku temu jest taka, że pojawiły się nowe materiały i rozwiązania.